MKDNiS logo Czarne 1

Program Ochrona zabytków
Zadanie pn. Drozdowo, dwór Lutosławskich, Muzeum Przyrody
(XIX w.): wymiana pokrycia dachowego wraz z rynnami,
wymiana świetlika oraz renowacja kominów w części willowej
muzeum dofinansowano ze środków
Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu

Obchody

2 stycznia 2022 roku w 83. rocznicę śmierci oddano hołd jednemu z architektów niepodległej Polski – Romanowi Dmowskiemu. Lider endecji ostatnie miesiące życia spędził w drozdowskim dworze (obecnie siedziba muzeum) pod troskliwą opieką bliskich przyjaciół – małżeństwa Marii i Mieczysława Niklewiczów. Maria była córką Sofii i Wincentego Lutosławskich, którzy poznali Dmowskiego w roku 1900 w Krakowie. Tam narodziła się, jak się miało okazać dozgonna, znajomość przedstawicieli rodu z Drozdowa z liderem endecji, a Dmowski został ważną postacią dla trzech pokoleń Lutosławskich, w tym najmłodszego pokolenia, które w roku 1939 wkraczało w dorosłość. Do niego należała między innymi Maria Wiktoria Niklewiczówna (córka wspomnianej Marii Niklewiczowej), która wraz z artystą-rzeźbiarzem Janem Wleciałem pobrała odlew do maski pośmiertnej Dmowskiego – praktykowanej kiedyś formy upamiętnienia wybitnych postaci. Właśnie tę mosiężną maskę, zapis ostatnich chwil Romana Dmowskiego, można zobaczyć w muzeum.

Tegoroczne obchody rozpoczęła Msza święta w drozdowskim kościele parafialnym. Potem udano się pod dwór Lutosławskich, gdzie złożono kwiaty pod tablicą upamiętniającą pobyt i śmierć Romana Dmowskiego. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz krajowych i samorządowych, delegacje wojska, straży pożarnej, pracownicy oświaty, członkowie organizacji społecznych oraz mieszkańcy regionu.

W rocznicę śmierci Dmowskiego wspomnieć trzeba pogrzeb sprzed 83 lat, jego patriotyczną atmosferę i doniosłość. Najpierw Dmowskiego żegnała Ziemia Łomżyńska. 5 stycznia mszę św. pogrzebową w łomżyńskiej katedrze odprawił biskup Stanisław Łukomski przy bardzo licznym udziale mieszkańców regionu. W mieście zamknięto sklepy, ludność wyszła na ulice, a na budynkach wywieszono flagi z żałobnym kirem. Trumnę podczas wszystkich uroczystości pogrzebowych, aż do pochówku na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie okrywał sztandar łomżyńskiego Stronnictwa Narodowego. W stolicy za trumną Dmowskiego szło prawie dwieście tysięcy osób. Tak pogrzeb Dmowskiego opisała Izabella z Lutosławskich Wolikowska: „Byłam w życiu w rożnych krajach na pogrzebach dostojników, widziałam z bliska pogrzeby dwóch królewien hiszpańskich, prezydenta Francji, ludzi których chowano z pompą i możliwościami materialnymi – nieograniczonymi. Ale tak zdumiewającego pogrzebu, takiej powagi i ciężkiej żałości w tysiącach ludzi kroczących w orszaku, takich twarzy szlachetnych naszej młodzieży, opanowanej, ale wpatrzonej w trumnę jak w sztandar, i takiego bogactwa najpiękniejszych kwiatów w pełni zimy dotąd w życiu nie widziałam”.

  • 01
  • 02
  • 03
  • 04
  • 05
  • 06
  • 07
  • 08
  • 09

Additional information